Odpowiedz na to pytanie jest jak najbardziej twierdząca. Aparat słuchowy jest niezbędnym elementem w życiu osoby z uszczerbkiem słuchu, ponieważ usprawnia życie i funkcjonowanie zarówno pacjenta jak i jego otoczenia. Poprawia rozumienie mowy a co za tym idzie ułatwia komunikację, ogranicza stres osoby niedosłyszącej oraz jej najbliższych, dlatego tak ważna jest jak najwcześniejsza reakcja i działanie.
Nieleczona utrata słuchu może powodować nieodwracalne uszkodzenie słyszenia, bóle i zawroty głowy oraz problemy natury psychicznej, między innymi stopniowe wycofanie z życia społecznego, zmęczenie, apatyczność, niepokój oraz zaburzenia koncentracji.
Noszenie aparatów słuchowych nawet na początkowym etapie utraty słuchu pozwala zachować w mózgu połączenia nerwowe odpowiedzialne za słyszenie.
Odpowiedz na to pytanie brzmi: Nie.
W Polsce problem ze słuchem ma około 6 milionów osób.
Podobnie jak w przypadku kłopotów ze wzrokiem, niedosłyszeniem objęte są wszystkie grupy wiekowe.
Wada słuchu to nie inwalidztwo. Aparat słuchowy jest tym samym dla uszu, co okulary dla oczu.